Poszła w ślady Tomasza Szmydta. Twierdzi, że prześladowano ją za działalność polityczną
Sprawa byłego już sędziego Tomasza Szmydta zelektryzowała opinię publiczną. Na początku maja prawnik pojawił się na konferencji prasowej w Mińsku. Twierdził, że w Polsce był prześladowany za swoją działalność. Dodawał, że nie zgadza się na politykę polskich władz, które zamiast z Rosją, wolą współpracować ze Stanami Zjednoczonymi. Tomasz Szmydt wielokrotnie wychwalał Białoruś twierdząc, że jest to kraj mlekiem i miodem płynący. Jego wypowiedzi stały się niezwykle popularne w białoruskich propagandowych mediach.
Olga Czerniawska jak Tomasz Szmydt
Jak się okazuje, były sędzia ma swoją naśladowczynię. Państwowa agencja Belta wyemitowała wywiad z Olgą Czerniawską. Obywatelka Łotwy zwróciła się z prośbą o azyl na Białorusi. Tłumaczyła, że w swoim kraju była rzekomo ofiarą represji. Niezależny portal Zerkalo.io wziął pod lupę sylwetkę uciekinierki.
Jak się okazuje, kobieta przez wiele lat pracowała jako gospodyni domowa. Przez wiele lat mieszkała w Stanach Zjednoczonych. Jej amerykańska przygoda zakończyła się wydaleniem z kraju za złamanie przepisów migracyjnych. Po tym jak miała rzekomo otrzymać znaki od wszechświata, postanowiła wystartować w wyborach do PE z populistycznej partii Stowarzyszenie Młodołotyszy.
Niedoszła europosłanka uciekła na Białoruś
Białoruskim propagandzistom opowiadała ze szczegółami, jakie rzekome kary i represje groziły jej za działalność polityczną w kraju. Działający w służbie Aleksandra Łukaszenki pracownicy mediów z miejsca okrzyknęli ją mianem dysydentki. Kobieta stwierdziła m.in. że w czasie wyborów do PE na Łotwie doszło do licznych nieprawidłowości a każda osoba, która nie popiera Ukrainy jest uznawana za rosyjskiego agenta.
Nie omieszkała także wspomnieć, że jest wielką patriotką, jednak z uwagi na wpływy zgniłego Zachodu, a w szczególności Stanów Zjednoczonych, musiała uciekać ze swojego kraju. Przy okazji nie szczędziła ciepłych słów pod adresem Aleksandra Łukaszenki oraz tej części białoruskiego społeczeństwa, która stara się chronić przed amerykańską okupacją.